top of page

Czym jest Children's Center? Dlaczego w Polsce takie usługi są tak drogie?

  • Zdjęcie autora: paulinamarchewka
    paulinamarchewka
  • 30 lip 2019
  • 3 minut(y) czytania

Oakley bawiący się na dywanie drewnianą stajnią

O Children's Center dowiedziałam się już na wizytach podczas ciąży. Przemiła Pani z recepcji wciska mi formularze, abym zapisała mojego, jeszcze nie narodzonego dzidziusia do "jakiegoś" centrum dla dzieci.

"Ale mi zawraca głowę. Lilka nawet nie zdąży tu przyjść, bo zdążę już wrócić do Polski. Teraz mam inne rzeczy do zrobienia."

Język angielski był dla mnie niesamowitym wyzwaniem. Każda wizyta była ogromnym stresem i uczuciem zażenowania pomimo bardzo sympatycznego podejścia przez Midwife. Żałuję, że w technikum wolałam się śmiać z koleżankami na zajęciach, a nie uważałam bo byłoby mi o wiele prościej. Polak mądry po szkodzie, jak to mówią. Wracając do tematu..


Dziś, wręczyłabym tej kobiecie za to bukiet kwiatów bo to najlepsze co mnie spotkało w tych samotnych chwilach po porodzie.


1. Jak działa Children's Center?


Kiedy spodziewasz się dziecka w Anglii, Midwife (położne) są odpowiedzialne za prowadzenie Twojej ciąży. Children's Center to miejsce gdzie odbywają się wizyty kontrolne maleństwa, ale nie tylko. Znajdziemy tam szkołę rodzenia, najróżniejsze zajęcia z udziałem rodziców i dzieci, pomocną dłoń w chwilach załamania tzw. grupy wsparcia oraz personel, który służy radą jeśli chodzi o zdrowie Twoje lub Twojej pociechy.

Podczas wizyt poznajesz przyjazne i bezpieczne otoczenie dla dzieci, pełnych zabawek edukacyjnych i miejsca na zabawę. Zawsze spotkasz uśmiechniętych ludzi z którymi możesz porozmawiać. Dostępna jest również kuchnia, gdzie jest kawa, herbata i ciastka. Co najważniejsze to wszystko jest... ZA DARMO! Wystarczy wypisać formularz.



2. Zajęcia dla rodziców i dzieci


Lilka śpiąca w wózku po zajęciach.

Podczas pierwszych miesięcy po porodzie świat mi się zawalił. Poważnie.

Pamiętam jak próbowałam na każdym fundamencie postawić coś nowego, lecz zanim się to udało kosztowało mnie to sporo stresu, odczuwałam samotność, bezradność, potworne zmęczenie i poczucie niezrozumienia.

Health Visitor - osoba, która odwiedza kobiety w domu po porodzie- wiedząc jaką mam sytuację, zaprosiła mnie na grupę matek karmiących piersią właśnie do Children's Center. Tak się rozpoczęła moja przygoda na zajęciach.


Na playgroup'y chodzę do dnia dzisiejszego, a Lilka ma już 5 miesięcy. Odbywają się one codziennie dla dzieci z przedziału wiekowego 0-5 lat.


Oto niektóre przykłady zajęć:

  • Rhyme Time - piosenki dla dzieci z elementami tańca.

  • Movers & Shake - słuchanie nagrań i naśladowanie odgłosów, tańca, granie na instrumentach.

  • Learning together babies -nauka świata dla niemowląt do 18 miesiąca życia poprzez zabawę, dotyk, rozmowę i śpiew.

  • Little Explorer - cała sala oraz taras jest rozłożony przeróżnymi miejscami na zabawę jak: czarno-biały kącik dla niemowląt z koszami pełnych rzeczy z różnymi kolorami, teksturami, wydającymi ciekawe dźwięki; stół z zastawą do herbatki z lalkami i misiami; zlew pełen wody gdzie można "umyć" plastikowe naczynia, piaskownica z mąką, dywan z klockami, stolik z możliwością malowania.



3. Istota spotkań dla rodziców i ich pociech.


Dlaczego uwielbiam te zajęcia i są potrzebne w społeczeństwie?


Po porodzie byłam sama z partnerem zdana na siebie. Rodzina w Polsce, przebywanie w obcym kraju, pierwsze dziecko.

Gdy rodzi się Twoje maleństwo znajdujesz się w sytuacji gdzie jesteś oko w oko z dorosłością. Za każdą Twoją decyzją idą jakieś konsekwencje, cała odpowiedzialność spoczywa na Twoich barkach. Mimo, że posiadam dużo młodszą siostrę, nie miałam pojęcia co mnie czeka po narodzeniu Lilii. Dodatkowo wchłanianie z reklam, gazet, blogów całej "pięknej" otoczki macierzyństwa nie pomaga.

Miejsce spotkań z innymi mamami pozwoliło mi zobaczyć i zaakceptować aktualny stan mojego życia. Czułam się zrozumiana, dostrzegłam, że sytuacje "kryzysowe" są całkowicie normalne. Miałam komu się wygadać, zrzucić z siebie dodatkowy balast.

Zawsze był powód, aby wstać, uszykować małą i wyjść z domu.

Gdy Lilia jest w otoczeniu innych dzieci jak i dorosłych, buduje jej pozytywne relacje z obcymi. Zajęcia pozwalają nauczyć Cię jak możesz wspierać rozwój swojego dziecka i spędzać z nim czas wolny w domu, a co najważniejsze budujesz jeszcze mocniejszą więź między Tobą, a nim.



A więc skoro już wiemy, że warto uczęszczać na playgroup'y, dlaczego nie mamy tej możliwości w Polsce?

Niestety Państwo nie finansuje regularnych aktywności dla rodziców. Najczęściej możemy się spotkać z festynami, wydarzeniami dla dzieci, niestety nie ma nic stałego i darmowego . Przeglądając strony internetowe znalazłam tylko warsztaty, które odbywają się według harmonogramu i kosztują 180 zł/miesiąc. Uważam, że to wielka strata zwłaszcza dla rodziców dzieci 0-3 lat.


Czy byłby ktoś chętny na taką formę spędzania czasu ze swoim dzieckiem? Jeśli tak to dajcie znać w komentarzach lub w wiadomości.

Dzięki za poświęcony czas i do "przeczytania" wkrótce :)



Comments


©2020 by Paulina Marchewka Pisze

bottom of page